Pocztówka z Mińska, największego miasta i stolicy Białorusi, naszego wschodniego sąsiada. Kolejna pocztówka ze skrzynkami pocztowymi, które bardzo lubię. Tylko nie pytajcie mnie, co robi ten trampek na skrzynce ;)
Odległość: 558 km, czas podróży: 6 dni
Grafika 1-2: public domain
Trampek... hmm... ciekawe, bo jest on w barwach ukraińskich ;)
OdpowiedzUsuńOtrzymujesz nominację do wyróżnienia :). Zapraszam :) .
OdpowiedzUsuńhttp://snailxmailerxpoland.blogspot.com/2013/06/note-in-polish-today-zostaam-nominowana.html#comment-form
Pocztówka niesamowita!! Ten trampek wprowadza trochę awangardy w coś tak codziennego, jak skrzynka pocztowa... Choć coraz mniej codziennego, bo poczta zanika - co na pewno nie jest niczym dobrym! Trampek, trampkiem, a skrzynka swoją drogą... :) Myślę, że ta pocztówka ma taką swoją własną historię : trampek to obuwie, które najczęściej nosi młodzież, a skrzynka pocztowa to wieloletnia tradycja, być może przesłaniem jest połączenie młodzieży z tradycją przesyłania listów i pocztówek, a w efekcie powstanie postcrossingu ? - Tak mi przyszło do głowy :) Mam nadzieję, że nie przynudzam.. :) Czekam na info na temat misji : "WARSZAWA" :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa interpretacja Natalia, przyznaję, że o tym nie pomyślałam, a chyba trafiłaś w samo sedno! :)
Usuń