Rumunia

Jest nowy kraj! W dodatku ten, który miał być jednym z celów naszej wakacyjnej podróży. Jednak w świetle ostatnich wydarzeń wydaje się, że podróż trasą Ukraina-Rumunia nie będzie chyba najszczęśliwszym pomysłem. Delta Dunaju, leżąca na terenie Rumunii i Ukrainy, została wpisana w 1991 roku na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest to obszar chroniony ze względu na naturalne bogactwo przyrodnicze. Rośnie tutaj ponad 1200 gatunków roślin, żyje około 300 gatunków ptaków, a także blisko setka gatunków ryb słodkowodnych w licznych jeziorach i bagnach. Na terenie delty znajdują się tereny lęgowe ptaków z całego świata. I właśnie one są bohaterami rumuńskiej pocztówki.

http://www.postcrossing.com/postcards/RO-78645

Tekst na podstawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Delta_Dunaju [dn. 21.02.1014]

Niemcy

Nie wiem jak to się dzieje, ale oficjalne pocztówki z Niemiec przychodzą zawsze parami. Trochę szkoda, bo z tego kraju dostałam już 48 kartek (na 210 otrzymanych), ale te dwie są akurat dość fajne. 

Pierwsza to skrzynka pocztowa: 

http://www.postcrossing.com/postcards/DE-2919301

Druga to romantyczne okno:

http://www.postcrossing.com/postcards/DE-2912764

Która z nich bardziej Wam się podoba?

Dominikana

flaga Dominikany

Kolejny egzotyczny wpis to dowód, że zaczynam tęsknić za wakacjami. Dominikana to drugie co do wielkości (po Kubie), państwo na Morzu Karaibskim, na wyspie Haiti, jednej z najpiękniejszych wysp archipelagu Wielkich Antyli, odkrytej  w 1492 roku przez Krzysztofa Kolumba. Santo Domingo, stolica kraju założona w 1496 roku, to najstarsze stałe osiedle europejskie w obu Amerykach. To właśnie stąd wyruszano na podbój Nowego Świata. Środek wyspy jest górzysty i porośnięty tropikalnymi lasami, wybrzeże zaś  to ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże porośnięte palmami kokosowymi wyrastającymi wprost z piasku. Turkusowy odcień wody i zachody słońca pod palmami – czego można chcieć więcej?

Rdzenni mieszkańcy wyspy to Tainowie. Po odkryciu wyspy przez Kolumba rozpoczęła się kolonizacja przez Hiszpanów. W ciągu stuleci populacja wzbogaciła się o francuskich osadników oraz niewolników afrykańskich. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że historia Polski jest związana z historią wyspy Haiti. Do tłumienia serii powstań i walk na San Domingo na przełomie XVIII i XIX wieku (ówczesna nazwa Haiti) skierowano siły Legionów Polskich we Włoszech. Po powstaniu do Europy powróciła garstka legionistów, którym udało się uniknąć śmierci z rąk tubylców oraz tropikalnych chorób. Część z nich została w Ameryce, by tam się osiedlić.

Oczywiście we wpisie nie może zabraknąć pocztówki, którą otrzymałam od Victora w ramach wymiany.

Tekst na podstawie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dominikana,

http://pl.wikipedia.org/wiki/Legiony_Polskie_we_Włoszech,

http://www.itaka.pl/nasze-kierunki/dominikana,4600.html

Flaga Dominikany: public domain

Photo 1: autor: Cuclinek, public domain

Photo 2: Bitwa na San Domingo, autor: January Suchodolski, public domain

Finlandia

Urocze staruszki popijające noworocznego szampana autorstwa Inge Look. Jeśli macie ochotę obejrzeć więcej jej prac, zapraszam na stronę. 

http://www.postcrossing.com/postcards/FI-2013247

Nowa Zelandia

herb Nowej Zelandii

Kia Ora! Czyli "cześć" według Nowozelandczyków. Moja pierwsza pocztówka z Nowej Zelandii. Wolałabym to zdjęcie bez mnóstwa białej ramki dokoła, ale piękne znaczki wynagradzają w pełni malutkie zdjęcie. W języku Maorysów, rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii, kraj nosi nazwę "Aotearoa", czyli Kraj Długiej Białej Chmury. Ładnie, prawda? Jako ciekawostkę przytoczę fakt, że alfabet Maori, języka Maorysów, to jeden z najkrótszych alfabetów świata, składa się tylko z 13 liter.
I jeszcze jedno, nam Europejczykom Nowa Zelandia kojarzy się z okolicami Australii, tymczasem Nową Zelandię dzieli od wybrzeży Australii aż 2000 km. Mniej więcej tyle, ile w linii prostej z Gdańska do Aten w Grecji ;)
I jeszcze pożegnanie: Hei Konei ra!

http://www.postcrossing.com/postcards/NZ-98588

Tekst na podstawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowa_Zelandia [dostęp 14.02.2014]
Herb via Wikimedia Commons, public domain

Finlandia

Uwielbiam ilustracje na pocztówkach. Kartka, która przybyła z Finlandii, to chyba najładniejsza z moich pocztówek z ilustracjami. Sprawiła mi ogromną radość! Uczone ptaszydło w cudownej bibliotece przesyconej zapachem starodruków. Wiem, wiem, zapach książek to już moja radosna nadinterpretacja ;) Kartka na żywo jest jeszcze ładniejsza, bo posiada subtelne srebrne zdobienia, dodające mnóstwo uroku. Miłym uzupełnieniem kartki jest postcrossingowy znaczek. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.

http://www.postcrossing.com/postcards/FI-2008745

Tajlandia

Prosto z Bangkoku w Tajlandii przyfrunęła do mnie kolejna kartka Jetoy, tym razem z wytwornym białym kotem spoglądającym za okno. Pocztówka została ozdobiona przepięknymi walentynkowymi znaczkami i okolicznościowym stemplem. To lubię!

http://www.postcrossing.com/postcards/TH-159405

Makau

Dzisiaj będzie egzotycznie. Państwo - nie państwo, Specjalny Region Administracyjny Chińskiej Republiki Ludowej Makau. Makau posiada odrębny system prawny, administracyjny, gospodarczy i monetarny, prowadzi osobną politykę celną i imigracyjną, utrzymuje własną policję oraz samodzielnie wyznacza delegatów na międzynarodowe wydarzenia i do organizacji międzynarodowych. Zaliczany do najbogatszych regionów świata. W połowie XVI wieku zaczęli się tutaj osiedlać Portugalczycy, którzy budowali kamienne domy oraz kościoły. Makau było pierwszą i najdłużej istniejącą kolonią europejską na terenie Chin. Dopiero pod koniec XX wieku obszar został zwrócony Chińczykom. 

Na pocztówce otrzymanej od Kun widać ruiny katedry św. Pawła w Makau – pozostałości po barokowej katedrze, będące jednym z najważniejszych zabytków miasta, wpisane w 2005 roku wraz z całym zabytkowym centrum na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kiedy ukończono jego budowę w 1637 roku, była to największa świątynia katolicka w Azji Wschodniej. Budynek kilkakrotnie padał ofiarą pożaru, aż do najstraszniejszego w roku 1835, kiedy spłonęła prawie cała świątynia. Do dnia dzisiejszego zachowała się jedynie ściana frontowa i kamienne schody, które widzicie na pocztówce.

Tekst na podstawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Makau [dostęp dnia 10.02.2014]

Czechy

Kwiatowe wróżki w kolorowej wersji czeskiej. Zdecydowanie wolę wróżki Cicely Mary Baker, te są dla mnie zbyt słodkie i cukierkowe. Chociaż myślę, że małym dziewczynkom mogą się podobać ;)

http://www.postcrossing.com/postcards/CZ-383134

Białoruś

Pocztówka z żubrem, maskotką Mistrzostw Świata w Hokeju na Lodzie, które odbędą się w Mińsku.

http://www.postcrossing.com/postcards/BY-1079261

Białoruś

http://www.postcrossing.com/postcards/BY-1137727

Przepiękna praca "Miasto nad jeziorem" autorstwa Leonida Afremova. Jeśli macie ochotę obejrzeć więcej prac artysty (lub kupić jego obraz!), zapraszam na jego stronę: http://afremov.com/. Mnie prace Afremova ogromnie się podobają. W filmiku możecie zobaczyć mistrza przy pracy. Zauważcie, że nie używa pędzla ;)

Japonia

Ta pocztówka była dla mnie zaskoczeniem. Miły dla oka widoczek, kojarzący się ze Świętami Bożego Narodzenia, a z tyłu znaczki z Japonii. Pierwsza myśl: znowu dostałam kartkę-dziwoląga. Okazało się, że wcale nie! Co więcej, adresat kartki napisał mi tylko, że jest to miejsce z japońskiej listy UNESCO i mam sama odszukać, co to jest. Zagadki uwielbiam, więc zabrałam się do poszukiwań. I choć krajobraz w ogóle nie kojarzy mi się z Japonią, to uwierzcie, że jest to najprawdziwsza Japonia. Historyczne osady Shirakawa-go i Gokayama zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa w 1995 roku. Są to rolnicze wioski położone w górach, ze stromo opadającymi dachami, które miały chronić przed zaleganiem śniegu. Ciekawostką jest, że górna kondygnacja domu była wykorzystywana dawniej do hodowli jedwabników.

http://www.postcrossing.com/postcards/JP-479777

Tekst na podstawie: http://whc.unesco.org/en/list/734/ [dostęp z dn. 28.01.2014]

Warszawa

Podczas styczniowego pobytu w Warszawie odkryłam sklepik z pamiątkami w podziemiach Pałacu Kultury i Nauki. Jeśli mielibyście problemy z "namierzeniem" owego sklepiku, to radzę kierować się w kierunku poczty. Do wnętrza PKiN wchodzimy głównym wejściem. W sklepiku znajdziecie pokaźny wybór warszawskich kartek w standardowej dla kieszeni cenie, czyli złotówka za sztukę. Swoje typy znajdą tutaj zarówno miłośnicy singli, jak i multi, kartek współczesnych, jak i tych pokazujących historię stolicy. Ostrzegam, wizyta grozi wydaniem mnóstwa pieniędzy na kartki (tak, wiem coś o tym). Poniżej niektóre z kartek zakupionych przeze mnie. Jak Wam się podobają?

Photo: Agnieszka Rudzik-Sawicka CC BY-NC 3.0

Francja

Francja kojarzy się z Paryżem, Wieżą Eiffla, chrupiącymi croisantami oraz ... Jetoyem, który przybył do mnie właśnie z Francji. Prawda, że sympatyczna mordka?

http://www.postcrossing.com/postcards/FR-351408

Australia

Koniec lenistwa, czas na reaktywację bloga. Co prawda nie wiem, na jak długo wystarczy mi zapału, ale w końcu zawsze warto próbować, prawda? Tym bardziej, że otrzymuję taką masę pięknych pocztówek, że aż żal nie pokazać ich światu. Maxi-card z krokodylem to efekt licytacji na aukcji WOŚP na Allegro. Według opisu na pocztówce jest to słonowodny krokodyl (dużo groźniejszy niż jego słodkowodni kuzyni) długości ponad 5 metrów, żyjący na terenie Parku Narodowego Kakadu w Północnej Australii. Park został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.