środa, 11 września 2013

Czarnogóra

Kiedy za oknem kapie deszcz tak jak dzisiaj, wracam myślami do miejsc odwiedzonych w wakacje. Kotor, miasteczko położone nad Zatoką Kotorską, jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w południowo-wschodniej Europie. Urokliwą Starówkę pełną wąskich i krętych uliczek, otoczono potężnymi murami obronnymi ciągnącymi się aż po szczyty gór. W uznaniu wyjątkowej wartości historycznej miasto zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wakacyjny Kotor przepełniony jest gwarem tłumów turystów oraz wszechobecnymi kotami, symbolem miasteczka. Piękne świątynie i pałace przyciągają rzesze ludzi z całego świata. Co ciekawe, ulice w Kotorze nie mają swoich nazw! Warto wybrać się na spacer wzdłuż murów obronnych do położonego ponad miastem fortu: Twierdzy Świętego Jana. Prowadzi tam ścieżka z wąskich, kamiennych stopni, wykruszonych przez zęby czasu. Wspinaczka w upale nie należy do najłatwiejszych i pomimo uiszczenia opłaty nie dotarliśmy na sam szczyt. Mniej więcej w połowie drogi znajduje się cerkiew Matki Boskiej od Zdrowia (Gospe od zdravlja). Pierwsze wzmianki o tej świątyni pochodzą z 1518 roku. Matka Boska stała się jej patronką po zażegnaniu jednej z epidemii dżumy. Cerkiew jest maleńka, położona wysoko ponad miastem, co dodaje jej uroku. Po powrocie do samochodu lekko zdziwiliśmy się wskazaniem termometru w aucie, pokazywał 46 stopni, oczywiście w pełnym bałkańskim słońcu! Zapraszam na krótką wycieczkę zdjęciowo-pocztówkową!










I na koniec dwie pocztówki przywiezione z Czarnogóry:



1 komentarz:

  1. Kotor :))) uwielbiam, piękny, cudowny :) Muszę tam wrócić

    OdpowiedzUsuń