Nowy i egzotyczny kraj w mojej kolekcji. Pocztówki pochodzą z wymiany na facebooku. Kilka dni temu pisałam o Omanie na swoim blogu, jeśli macie chęć przeczytać - zapraszam tutaj.
Poczta Polska powinna brać przykład ze swojej siostry w Omanie! Pocztówki wysłane 27 maja, potrzebowały zaledwie 5 dni na pokonanie prawie 7 tysięcy kilometrów i dotarcie do moich rąk. Co więcej, bez naklejek typu "priorytet" czy "air mail". Sprawdziłam również cenę znaczków: 150 baisa to około 1,26 zł przeliczając na polskie. Czyli moja jedna pocztówka do Omanu kosztuje mniej więcej tyle, co 4 pocztówki w stronę przeciwną. I jak tu nie kochać sułtana? ;)
Mam nadzieję, że moje polskie kartki dotrą do adresata równie szybko.
Pałac Sułtana w Muskacie |
Nizwa, dawna stolica Omanu |
Tradycyjny kozi targ |
Połów tuńczyka ZNACZKI: |
Thank you, Cresalde!
Piękne znaczki i faktycznie rekordowa prędkość :) Cena też bardzo promocyjna :) Może by tak zaprosić pocztę z Omanu do Polski ? :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńAle maja taniutkie te znaczki :D Oman to dla mnie bardzo egzotyczny pocztówkowy kraj :)
OdpowiedzUsuńOman Oman, ja oczekuję na kartkę z Omanu ale jakoś długo niestety idzie ;(
OdpowiedzUsuńCzekam na identyczną jak Pałac Sułtana w Muskacie <3