środa, 16 października 2013

Holandia

Nie nadążam. Lista rzeczy do zrobienia na karteczkach przyczepionych na lodówce i położonych przy laptopie (strategiczne miejsca) jakoś nie bardzo chce się zmniejszyć. "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam" mogłabym zaśpiewać, gdybym tylko posiadała talent muzyczny. Dni mijają w ekspresowym tempie, jedno jest pewne: nie mam czasu na nudę. Postcrossing przestał mnie znowu lubić, kartki z Niemiec i Holandii zalewają mnie potokiem, a niczego bardziej egzotycznego jakoś doczekać się nie mogę. Na szczęście dzisiejsza kartka to kolejny Jetoy do mojej kociej kolekcji. Lubię to!


5 komentarzy:

  1. Pani Agnieszko chyba nie tylko Panią przestał lubieć. U mnie rownież zastój. Ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Agnieszko chyba nie tylko Panią przestał lubieć. U mnie rownież zastój. Ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś w czasie jesieni czas wszystkim biegnie sto razy szybciej. Też ostatnio z niczym nie mogę zdążyć, aż zaczęłam sobie robić listy, tego, czego nie mogę ominąć, aby lepiej się zorganizować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj... czas leci nieubłaganie! dzień za dniem przemija... niestety... nie ma nawet czasu na jesienny popołudniowy spacerek, bo na tablicy caaaaaaaaaała długaśna lista rzeczy do zrobienia... ojejejej ... :( A gdzie tu czas na postcrossing, malowanie i czytanie dobrych książek i gazetek ? No gdzie ?! Jak ten czas szybko płynie ! Mam nadzieję, że wszystkim uda się trochę odpocząć przy najbliższej wolnej okazji i nieco zwolnić :). Pozdrawiam :) Natalia

    OdpowiedzUsuń