Piątek. Tydzień wreszcie wyhamował i całe szczęście. Jeszcze tylko jutro sobotnie zajęcia z uczniami przed południem i będę mogła cieszyć się weekendowym wypoczynkiem. Pocztówkowy blog od jakiegoś czasu jest przeze mnie mocno zaniedbany, co nie znaczy wcale, że nie wysyłam czy nie otrzymuję pocztówek. Dzisiejsza notka będzie o pocztówkowych zakupach. Ciągle zabieram się do opisania moich ulubionych sklepów i wciąż brak czasu staje mi na przeszkodzie. Moim ostatnim odkryciem zakupowym jest sklep, którego logo to sympatyczny kot.
Niech Was nie zmyli angielska nazwa, bo sklep zlokalizowano - a jakże! - za naszą wschodnią granicą, w Rosji. Sklep powinien spodobać się wielbicielom ilustrowanych pocztówek, które ja uwielbiam. Nabędziecie tutaj serię Kotovasiya oraz niebieskie koty Iriny Zeniuk. Pocztówki są bardzo ładne i z solidnej tektury. Płatność z Polski jest możliwa za pośrednictwem PayPala, ale trzeba o to poprosić w mailu i niestety liczyć się ze wzrostem ceny. Za to jeśli kupicie pocztówki za kwotę 1000 rubli przesyłka do Polski jest bezpłatna. Strona sklepu wygląda tak:
Wysyłka do Polski trwa około 2 tygodni, a drogę przesyłki można śledzić w pocztowym systemie, zarówno rosyjskim, jak i polskim po przekroczeniu granicy. To, co wyróżnia Paper Postcards, to przepięknie zapakowane pocztówki. Z wierzchu przesyłka wygląda całkiem zwyczajnie, szara tektura. Za to po odpakowaniu zobaczycie taki oto widok:
I na koniec kilka pocztówek, jakie kupiłam: